Akupunktura poprawia jakość spermy

Do takich wniosków doszli badacze z Uniwersytetu w Sienie wraz z
kolegami z Niemiec, po przebadaniu 40 mężczyzn, którzy mieli
problemy z płodnością - czy to z powodu wad w budowie plemników,
zaburzeń w ich ruchliwości, czy zbyt małej liczebności. Przez 5
tygodni 28 pacjentów poddawano akupunkturze całego ciała dwa razy
w tygodniu. Pozostali mężczyźni, którzy nie zostali poddani
terapii, stanowili grupę kontrolną. 

Akupunktura jest starożytną chińską metodą terapii, polegającą na
wkłuwaniu cienkich igieł w odpowiednie punkty na ciele pacjenta.

Po zakończeniu leczenia przebadano próbki nasienia wszystkich
mężczyzn uczestniczących w badaniach. Do analizy użyto
transmisyjnego mikroskopu emisyjnego.

Okazało się, że po akupunkturze wzrosła ogólna jakość spermy. W
pojedynczym ejakulacie pobranym od nakłuwanych mężczyzn znacznie
wzrósł odsetek i liczebność plemników, które nie miały żadnych wad
w budowie. Na przykład, nie miały zmian w kształcie jądra
komórkowego, strukturze wici oraz nieprawidłowości w położeniu i
kształcie tzw. akrosomu - struktury, która zawiera enzymy
ułatwiające plemnikowi wnikanie do jaja. 

Jednak w przypadku niektórych wad plemników akupunktura nie
dawała żadnych rezultatów. Chodzi tu m.in. o zaburzenia w
dojrzewaniu plemników oraz o ich nieprawidłowe obumieranie.

Zdaniem autorów najnowszej pracy, dowodzi to, że akupunkturę
można wykorzystać do leczenia niektórych przypadków męskiej
bezpłodności. Przedtem badacze chcą jeszcze potwierdzić te wyniki
w innych testach. Zamierzają też wyjaśnić, na czym dokładnie
polega mechanizm działania akupunktury. (PAP)