Papryka hamuje postęp raka prostaty

Kapsaicyna, pikantny składnik papryki,
skłania komórki raka prostaty do samobójstwa - informuje pismo "Cancer Research".

Jak wykazali naukowcy z Cedars-Sinai Medical Center, pod wpływem
kapsaicyny w 80 procentach komórek raka włączał się mechanizm
prowadzący do samozniszczenia, a obserwowane u genetycznie
zmodyfikowanych myszy guzy prostaty leczone kapsaicyną zmniejszały
się. Stosowana dawka odpowiadałby u człowieka wagi 90 kilogramów -
dawce 400 miligramów trzy razy w tygodniu. Tyle kapsaicyny zawarte
jest w 3 do 8 najostrzejszych papryczek habanera.

Naukowcy ostrzegają jednak, że samo spożywanie zbyt dużych
ilości ostrej papryki może mieć związek z rakiem żołądka - jak
wykazują statystyki z Indii i Meksyku.

Kapsaicyna pobudza komórki nerwowe w dokładnie ten sposób, co
rzeczywiste uszkodzenia tkanek na skutek urazu mechanicznego lub
poparzenia. Już wcześniej substancja znalazła liczne zastosowania -
na przykład jako obronny aerozol ("gaz pieprzowy") czy gaz
łzawiący stosowany podczas zamieszek, a także jako składnik
wyjątkowo nieprzyjemnej w smaku farby chroniącej kadłuby statków
przed obrastaniem skorupiakami. W medycynie stosuje się ją jako
środek pobudzający apetyt oraz - paradoksalnie - do łagodzenia
bólów, na przykład reumatycznych. Przewlekły kontakt z kapsaicyną
znieczula bowiem zakończenia nerwowe. (PAP)

ostatnia aktualizacja: 2008-11-13
Komentarze

Studencka Marka

odpowiedz na wszystkie pytania



W ciągu ostatnich 30 dni zagłosowano (przeliczam) razy w naszych ankietach
Polityka Prywatności