Korek w nasieniowodzie jako sposób na męską antykoncepcję

Od dawna zapowiadana jest męska wersja stosowanej przez kobiety
pigułki antykoncepcyjnej. Jednak pierwszym rozwiązaniem, które
trafi na rynek, może być metoda mechaniczna, a nie hormonalna.

Naukowcy z konsorcjum badawczo- biznesowego Shepherd Medical
Company otrzymali aprobatę Food and Drug Administration i mogą
rozpocząć badania na grupie 90 mężczyzn z zastosowaniem Intra Vas
Device (IVD). Metoda polega na zatkaniu dwiema miękkimi zatyczkami
każdego z nasieniowodów którymi plemniki wydostają się z jądra.
Plemniki, które ominą jedną zatyczkę, są zatrzymywane przez kolejną.

Mechaniczne zahamowanie odpływu powinno pozwolić na uniknięcie
skutków ubocznych wcześniejszych metod - tak przynajmniej wynika
ze wstępnych badań na zwierzętach i ludziach. Mężczyźni nie
dostaną wysypki, a ich popęd seksualny nie ulegnie obniżeniu -
uważają twórcy metody. Na razie nie wiadomo, czy usunięcie
zatyczek przywróci płodność - u małp to się udawało. Dlatego do
badań rekrutowani są mężczyźni, którzy mają już dzieci i uważają,
że tyle wystarczy. Dzięki nowej metodzie kobiety nie musiałyby
latami brać pigułek antykoncepcyjnych, co mimo wszelkich ulepszeń
nie pozostaje obojętne dla zdrowia.

Blokowanie przepływu nasienia nie jest całkiem nową koncepcją
antykoncepcji. Co roku pół miliona Amerykanów poddaje się
trwającemu około 15 minut zabiegowi chirurgicznego przecięcia i
podwiązania nasieniowodów (wazektomii). Jednak metoda ta jest
raczej nieodwracalna, więc młodym mężczyznom pozostają 
prezerwatywy.

Niemal jednocześnie z informacjami o metodzie amerykańskiej
pojawiły się doniesienia o podobnym indyjskim zabiegu RISUG, który
także ma być odwracalny, oraz eksperymentach chińskich.(PAP)