Zastrzyk a bezpłodności u mężczyzn

Wstrzykiwanie nowego leku może pomóc w zapobieganiu bezpłodności u mężczyzn, którzy z powodu raka poddawani są chemioterapii - wykazały badania izraelskie. Leki stosowane w chemioterapii nowotworów bardzo skutecznie blokują podziały komórek i na tej drodze hamują wzrost guza.

Ich wadą jest jednak to, że działają toksycznie na wszystkie często dzielące się komórki organizmu. A są to nie tylko komórki
nowotworu, ale też szpiku kostnego, komórki mieszków włosowych oraz komórki rozrodcze - np. komórki wyjściowe dla plemników.

Do skutków ubocznych chemioterapii należą więc uszkodzenie szpiku
i osłabienie odporności, wypadania włosów, a także bezpłodność.
Obecnie pojawiło się parę nowych, bardzo specyficznych metod
leczenia nowotworów, ale chemioterapia jest jednak w wielu
przypadkach niezastąpiona. Dlatego naukowcy ciągle poszukują
sposobów na złagodzenie jej toksycznych skutków ubocznych.

Teraz zespół z Uniwersytetu Bar-Ilan w Ramat Gan po raz pierwszy
wykazał, że wstrzykując lek, który pobudza pracę układu
odporności, można ochronić jądra przed toksycznym działaniem
powszechnie stosowanego chemioterapeutyku o nazwie taksol (nazwa
chemiczna paklitaksel). 

Lek opracowany przez izraelskich naukowców został oznaczony
symbolem AS101. Jest oparty na półmetalicznym pierwiastku -
tellurze, chemicznie zbliżonym do siarki i selenu. W przyrodzie
tellur występuje w minerałach - tellurkach.

AS101 jest nietoksycznym związkiem, który moduluje pracę układu
odporności u zwierząt i ludzi. Wcześniejsze badania kliniczne na
pacjentach poddawanych chemioterapii wskazywały, że AS101 może
chronić przed zniszczeniem komórek szpiku kostnego i utratą
włosów, a także zwiększa wrażliwość nowotworu na chemioterapię.

Najnowsze doświadczenia przeprowadzono na czterech grupach samców
myszy. Jednej podawano wyłącznie taksol, drugiej taksol razem z
AS101, trzeciej wyłącznie AS101, a czwarta, której nic nie
podawano, stanowiła kontrolę.

Po 30 dniach samce zostały zabite, a ich jądra dokładnie zbadano
i zważono.

Okazało się, że już pojedyncza dawka taksolu powodowała znaczny
spadek masy jąder w porównaniu z grupą kontrolną. "Analiza tkanek
wykazała, że pod wpływem chemioterapii dochodziło do silnej
atrofii jąder, a kanaliki nasienne, w których normalnie znajdują
się komórki wyjściowe dla plemników, były puste" - komentuje
prowadzący badania Alon Carmely. 

Jednak gdy dzień przed podaniem taksolu myszom wstrzykiwano
AS101, chemioterapia czyniła tylko minimalne szkody w jądrach -
ich masa była prawidłowa, a w kanalikach nasiennych badacze
znajdowali dojrzałe plemniki. Wstrzykiwanie wyłącznie AS101 nie
miało żadnego wpływu na masę jąder i zmiany w ich tkankach.  

Jak wyjaśniają autorzy badań, praca ta sugeruje, że szkodliwy
wpływ chemioterapii na płodność męską nie wynika wyłącznie z
bezpośredniego, szkodliwego wpływu leków na komórki rozrodcze.
Przyczyną znacznych szkód jest tu również agresywna reakcja układu
odporności na tkanki jąder.

Badacze uważają, że ich odkrycie rodzi wielkie nadzieje dla
mężczyzn leczonych z powodu raka. Liczą, że już za dwa miesiące
uda im się rozpocząć testy kliniczne AS101 w grupie pacjentów.
Naukowcy przygotowują się również do badań, które pomogą wyjaśnić
jaki jest dokładny mechanizm ochronnego działania AS101 w jądrach.

Zespół Alona Carmely'ego poinformował o swoich badaniach na 22
dorocznej konferencji Europejskiego Towarzystwa Reprodukcji i
Embriologii Człowieka, która odbywa się w Pradze. (PAP)


ostatnia aktualizacja: 2008-11-13
Komentarze

Studencka Marka

odpowiedz na wszystkie pytania



W ciągu ostatnich 30 dni zagłosowano (przeliczam) razy w naszych ankietach
Polityka Prywatności