Duże dawki Viagry, popularnego leku na zaburzenia erekcji, mogą osłabiać zdolności do odczuwania zapachów - zaobserwowali naukowcy z Niemiec. Zdaniem autorów artykułu na łamach styczniowego numeru pisma "Journal of Urology", problemy z węchem mogą być spowodowane przekrwieniem śluzówki nosa pod wpływem Viagry i zmniejszeniem jego drożności.
Naukowcy z Uniwersytetu w Dreźnie doszli do takich wniosków po przebadaniu 20 młodych, zdrowych mężczyzn. Podano im Viagrę - w dawce 50 lub 100 miligramów albo związek nieaktywny.
Następnie wszyscy przeszli test węchowy - oceniano czułość ich zmysłu węchu oraz zdolność do identyfikacji i rozróżniania zapachów. W teście wykorzystano urządzenie rozpylające substancje zapachowe.
Okazało się, że niższa dawka Viagry nie miała wpływu na węch, natomiast 100 mg leku powodowało jego pogorszenie, zwłaszcza jeśli chodzi o czułość oraz odróżnianie bodźców zapachowych.
Aby sprawdzić czy ma to podłoże genetyczne naukowcy analizowali gen zaangażowany w odbiór zapachów. Okazało się, że duże dawki Viagry zaburzały węch niezależnie od wariantów genu, jakie posiadali mężczyźni.
Zdaniem autorów, niekorzystny wpływ Viagry na węch może być związane z faktem, że lek znacznie zwiększa przekrwienie śluzówki nosa, co prowadzi do jego zapchania i zmniejsza przepływ powietrza. (PAP)