Ochronne działanie aspiryny na serce dotyczy w większym stopniu mężczyzn - wynika z kanadyjskich badań. Do zawału serca dochodzi, gdy zaopatrujące je w tlen zwężone lub uszkodzone naczynia krwionośne zostaną zablokowane przez zakrzep.
Aspiryna utrudnia formowanie się zakrzepów, co zmniejsza ryzyko zawału. Miliony ludzi biorą niewielkie dawki aspiryny profilaktycznie, aby uniknąć zawału. Trudno jednak dokładnie określić związane z tym korzyści.
Naukowcy z University of British Columbia przeanalizowali wcześniejsze badania dotyczące 113 000 pacjentów. Okazało się, że gdy większość badanej grupy stanowiły kobiety, podawanie aspiryny przynosiło mniej widoczne efekty, a nawet nie dawało widocznych korzyści. Zdaniem autorów badań, słabsze działanie aspiryny na kobiety ma związek z inną budową serca i otaczających je naczyń krwionośnych.
Jednak brytyjski ekspert dr Colin Balgent z Oxford University uważa, że choć działanie zapobiegawcze u zdrowych kobiet może być słabsze, to w przypadku osób po zawale aspiryna działa równie skutecznie u obu płci. (PAP)