Drużyny piłkarskie z obszarów położonych wysoko nad poziomem morza mają statystycznie wyraźną przewagę nad nizinnymi, niezależnie od tego gdzie rozgrywany jest mecz - informuje "British Medical Journal".
Z kolei piłkarze z nizin nie potrafią się zaaklimatyzować do górskich warunków, co pogarsza ich zdolność do wysiłku - wynika z badań Patricka Sharry z University of Oxford, dotyczących 1460 meczów międzypaństwowych, rozgrywanych na różnych wysokościach w 10 krajach Ameryki Południowej w ciągu 10 lat.
Okazało się, że przy podobnych umiejętnościach każde 1000 metrów wysokości nad poziomem morza zwiększało przewagę "wyżynnej" drużyny przeciętnie o pół gola. Także przy meczach rozgrywanych na nizinie lepiej wypadali przybysze z wyżyn. Związany z rozrzedzonym górskim powietrzem niedobór tlenu, zimno i odwodnienie mogą prowadzić do kłopotów z oddychaniem, bólów i zawrotów głowy, nudności, zmęczenia, a czasem także choroby wysokościowej.
W takich warunkach zawodnik nie może wykazać pełni swoich możliwości. W maju 2007 Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej (FIFA) zakazała przeprowadzania meczów międzypaństwowych na wysokości powyżej 2500 metrów nad poziomem morza. (PAP)