Jeśli chodzi o osądy rzeczywistości, mężczyźni dokonują ich najczęściej w czerni i bieli. Natomiast kobiety w swoich wyborach i decyzjach są bardziej podatne na dostrzeganie odcieni szarości. Dowodów na to dostarczył eksperyment przeprowadzony przez psychologów z University of Warwick, a opisany w "Archives of Sexual Behavior".
W trakcie badania okazało się, że mężczyźni częściej kategoryzują przedmioty zdecydowanie, mówiąc na przykład, że pomidor jest (- albo nie jest) owocem. Tymczasem badane panie zaliczały przedmioty do różnych kategorii z mniejszą stanowczością twierdząc np., że farba to "coś w rodzaju" narzędzia. W swoich odpowiedziach częściej zwracały uwagę na niuanse. W porównaniu do mężczyzn 23% częściej przyporządkowywały obiekty do kategorii "częściowej".
To fakt, że przekonanie o takiej różnicy pomiędzy płciami istnieje w powszechnej świadomości. Jednak dopiero teraz naukowcy wykazali jej istnienie za pomocą eksperymentu.
"To, że stwierdziliśmy wyraźną różnicę w tym, jak przedstawiciele obu płci dokonują kategoryzacji nie znaczy, że jedna z ich metod jest lepsza od drugiej" - mówi psycholog z University of Warwick, dr Zachary Estes. - Owszem, mężczyźni- lekarze szybko i z przekonaniem postawią diagnozę na podstawie zaledwie kilku objawów. Ale choć oznacza to korzyść wczesnej diagnozy, to jednocześnie niesie spore ryzyko, jeśli diagnoza okaże się błędna. W wielu przypadkach bardziej otwarte podejście do kategoryzacji albo diagnozowania bywa bardziej skuteczne".(PAP)