Różne są oblicza miłości. James Davis tak bardzo kochał swoją żonę, że po jej śmierci postanowił pochować ją w ogródku swojego domu, kilka metrów od ganku. Podobno taka była też wola zmarłej. Kiedy sprawa wyszła na jaw, sąd w Alabamie nakazał przeniesienie szczątków zmarłej Ruth na cmentarz, 73letni James złożył jednak apelację.
Władze boją się, że jeśli wygra, pozwoli to na stworzenie niebezpiecznego precedensu. – Nie jesteśmy już w XIX wieku, gdzie każdy może chować zmarłych, gdzie tylko chce – twierdzą.