Nie od dzisiaj wiadomo, że reklamie nie można wierzyć. Ale trudno, skoro atakuje nas ze wszystkich stron. Ile razy widzieliście już tych idealnych mężczyzn, wychodzących z siłowni, otwierających idealny izotoniczny napój, który daje im cudowne wytchnienie?
Kolejna bujda. Nowe badania wydają się pokazywać, że po ćwiczeniach najlepiej jest pić naturalne napoje, mleko, sok a … nawet piwo. Jak twierdzą naukowcy, każdy z tych napoi sprawdzi się lepiej niż jakikolwiek izotonik. I tak: na zrelaksowanie się bo bieganiu najlepiej zadziała sok wiśniowy, na ćwiczenia siłowe napój czekoladowy (na niskotłuszczowym mleku), na bardzo duży wysiłek – piwo. Niestety bezalkoholowe.