Białą podkoszulkę Jamesa Deana z "Buntownika z wyboru" miał każdy i to nie tylko dlatego, że nosiła ją ikona kina. Okazało się, że prosty t-shirt pasuje do wszystkiego – skórzanej kurtki, marynarki czy puchowej kamizelki.
W latach 70. dominował styl z "Gorączki sobotniej nocy". Każdy chciał wyglądać jak John Travolta, więc mężczyźni zaczęli nosić koszule z podniesionym kołnierzem, obcisłe spodnie i złote łańcuszki na piersi, zmieniają się jedynie kolory, choć na dyskotekach króluje biel. Portal MenStream.pl sprawdził, jakie filmowe gadżety mężczyźni chcieliby mieć w swojej szafie.
29% Zegarek Jamesa Bonda
26% Okulary Top Gun
22% Garnitur "Facetów w czerni"
14% Kurtka Terminatora
13% Płaszcz Neo z "Matriksa"
12% Kapelusz Indiany Jonesa
10% Podkoszulka Bruce'a Willisa ze "Szklanej Pułapki"
8% Zapalniczka Bogarta z "Casablanki"
6% Buty Krokodyla Dundee
6% Muszka Johny'ego Englisha
Badanie przeprowadzone we wrześniu 2012 roku na próbie 800 mężczyzn.
-
W tych wynikach świetnie widać zachowawczość Polaków – tłumaczy Adam
Chowański, stylista. – Mężczyźni nie chcą się wyróżniać, cechuje ich
ostrożność i szukanie bezpiecznych rozwiązań, a takimi są na pewno
wszelkiego rodzaju dodatki, jak zegarki czy okulary. W przeciwieństwie
do kobiet, boją się eksperymentować. Zabawne jest to, że wytypowali też
ta
kie elementy garderoby jak skóra, których raczej nie widać na ulicy, co
oznacza, że chcieliby a się boją.
Zegarek świadczy o zasobności portfela
Pojawił się już w pierwszym filmie Doktor No z 1962 roku, gdzie główną rolę zagrał Sean Connery. Model Rolex Submariner z czarną tarczą i srebrną bransoletą towarzyszył agentowi 007 przez prawie 15 lat, aż do filmu "Szpieg, który mnie kochał", w którym w Jamesa Bonda wcielał się już Roger Moore i czas odmierzał mu model Seiko. Pierwszą próbę nadania zegarkowi nieco innej funkcji niż samo odmierzanie czasu podjęli twórcy Pozdrowień z Rosji z 1963 roku, choć ten akurat nie należał do głównego bohatera, a czarnego charakteru. Krótka, wyciągana linka miała służyć przede wszystkim do duszenia przeciwnika.
- Zegarek jest bardzo ważnym elementem, świadczącym o guście osoby, która go nosi, a przede wszystkim o zasobności portfela. Zwraca uwagę, jest wyznacznikiem statusu – twierdzi Adam Chowański. – Ten w stylu Jamesa Bonda jest bardzo klasyczny, ale jednocześnie bardzo elegancki i pasuje niemal do każdej stylizacji: garnituru, jeansów i zwykłego podkoszulka.
- Codzienny James Bond pojawia się w wersji biznesowej, choć ten filmowy jest bardziej glamour – dodaje Aneta Wabińska, stylistka ze Studia Kreacji Wizerunku i Pomocy Psychologicznej. – Ta opcja nadaje się bardziej na eleganckie wyjścia do teatru, opery niż do pracy.
Okulary to męskość i silny charakter
Tom Cruise ubrany w skórzaną, lotniczą kurtkę i charakterystyczne Ray Bany na nosie, pędzi wzdłuż lotniska na motocyklu, ścigając się z odrzutowcami. W kolejnej scenie wysiada z myśliwca ubrany w kombinezon i te same okulary, które nosił również w czasie meczu siatkówki. Aviatory, czyli najbardziej charakterystyczne okulary świata, noszone są przez pilotów, policjantów i agentów specjalnych.
- To klasyk, który przeszedł już do historii mody i nigdy nie przestanie być na topie – zapewnia Adam Chowański. – Lustrzanki nadają mężczyźnie charakteru, siły, odrobiny tajemniczości. Sprawiają że wydaje się bardziej męski, pociągający i przebojowy.
Niestety, w życiu codziennym aktorzy grający największych twardzieli kina, często odbiegają od tego, co widzimy na ekranie. Noszą podarte jeansy, powyciągane dresy, za duże swetry i na pewno nie wyglądają jak ikony mody. Bezpieczniej więc wzorować się na kinowych postaciach, niż na aktorach, którzy je grają.
Cały raport o filmowych gadżetach w męskiej szafie przeczytać można w portalu MenStream.pl.
źródło: portal MenStream.pl