Czego to mężczyzna nie zrobi dla porządnej, darmowej kanapki z McDonalds’a. Niejaki Joseph Pineda przebrał się za policjanta. Zrobił sobie odznakę, wziął pistolet zabawkę i tak uzbrojony pojechał na drive – thru.
Pracownikowi restauracji powiedział, że właśnie zjechał z wielogodzinnej obserwacji, nie ma pieniędzy, ale jest głodny, i tak w ogóle zasługuje na darmowe jedzenie. Pracownicy wezwali policję. Tą prawdziwą. Myślicie, że nakarmiono Josepha w areszcie?