Panowie, który z was lubi tańczyć? Podejrzewam, że jest was bardzo niewielu. Fakt, dajecie się namówić Paniom na okazjonalne „tango – przytulango”, ale z reguły narzekacie przy tym okropnie. A po tańcu poznajemy mężczyznę.
Przynajmniej tak twierdzą niektórzy. Badania opublikowane w "American Journal of Human Biology" pokazują, że po tym jak tańczy mężczyzna można poznać jego character. Naukowcy z Northumbria University w Newcastle filmowali ruchy 30 mężczyzn (19-37 lat), którzy tańczyli w rytm bębna. Nagrania przerobiono na animacje 3D, gdzie wirtualna postać odtworzyła ruchy. Nagrania pokazano grupie mężczyzn i kobiet. Poproszono o analizę. Okazało się, że "jakość" tańca ma ścisły związek z fizyczną siłą mężczyzny - na przykład siłą, z jaką ściskał on dynamometr. Ocena siły potencjalnego przeciwnika pozwala zawczasu zdecydować, czy warto wdawać się nim w konflikt - tłumaczą autorzy badań. Wierzycie?
poleca:
