Mężczyzna a rozwiązłość
Ilu to już znanych lub mniej znanych celebrytów tłumaczyło seksualne wysoki tym, że mężczyzna tak ma? Są panowie, którzy uparcie twierdzą, że w ich naturze jest maksymalna ilość podbojów. Ale ile w tym prawdy?
Nie ma jej ani trochę. W tym tygodniu opublikowano dwa osobne badania (Proceedings of the National Academy of Sciences/ Journal of Science), które zajęły się tym tematem. Oba boleśnie obalają mit, którym posługują się mężczyźni, twierdząc, że podboje przyczyniają się do ewolucji.
Wręcz odwrotnie. Poprzez monogamiczny związek mężczyzna zwiększa szanse na reprodukcję i dużą ilość potomstwa.. Dodatkową korzyścią z monogamii i przebywanie w pobliżu partnerki jest możliwość ochrony swoich dzieci przed niebezpieczeństwami, pomagając im dobrze wejść w dorosłe społeczeństwo.
Jest w tym chociaż trochę prawdy? Czy może wręcz odwrotnie - powinni się skupić na jak największej produkcji dzieci, niezależnie od ilości partnerek? Co było lepsze dla naszej ewolucji?
opublikowano: 2013-08-02
poleca:
