Panowie, maszerujcie!

Dział: Student

Wiemy, że świat kręci się coraz szybciej a doba powinna mieć 31 godzin. Pracujemy coraz więcej, mamy coraz mniej czasu na czas wolny. Ale warto jest go wygospodarować. Na przykład na mały marsz. Korzyści są ogromne.

Warto jest wyrabiać sobie nawyki od wczesnej młodości. Badania dowodzą bowiem, że mężczyźni po 60. roku życia, którzy od 4 do 7 godzin w tygodniu chodzą, niezależnie od tempa, są o 11 proc. mniej narażeni na udar niż panowie, którzy spędzają na chodzeniu mniej niż trzy godziny tygodniowo - informuje pismo "Stroke".

Dr Barbara J. Jefferis z University College London przeanalizowała dane z badań prowadzonych w Wielkiej Brytanii, które rozpoczęły się w 1978 roku. W 2000 roku badani wypełnili kwestionariusz dotyczący aktywności fizycznej.

W nowej analizie uwzględnione zostały informacje na temat 2995 mężczyzn, u których nie zdiagnozowano chorób układu sercowo-naczyniowego i którzy nie przeszli wcześniej epizodu sercowo-naczyniowego, jak zawał czy udar. Ta grupa była obserwowana przez kolejne 11 lat.

Ponad połowa mężczyzn chodziła na około godzinne spacery codziennie. Co szósty deklarował, że spacerował przez ponad dwie godziny dziennie. U 195 mężczyzn doszło do udaru.

Po zestawieniu danych badacze stwierdzili, że im więcej uczestnicy chodzili, tym ryzyko tego epizodu było mniejsze. W przypadku panów, którzy chodzili najwięcej (ponad 3 godziny dziennie) ryzyko udaru było o dwie trzecie niższe niż w przypadku tych, którzy chodzili najmniej.

Wyniki utrzymywały się po wzięciu pod uwagę takich czynników jak wiek, ciśnienie tętnicze, poziom cholesterolu czy obecność białek związanych ze stanem zapalnym.(


opublikowano: 2013-11-26
Komentarze

Studencka Marka

odpowiedz na wszystkie pytania



W ciągu ostatnich 30 dni zagłosowano (przeliczam) razy w naszych ankietach
Polityka Prywatności